Dziś znów spotkaliśmy się w łowisku. W nowej dla siebie roli debiutował kol. Przemysław Malec pod czujnym okiem tatusia poprowadził bardzo dobre polowanie. Pogoda dopisała a św. Hubert darzył. I wyjątkowo nie było króla pudlarzy. Darz Bór
fot. K.Alenkowicz